poniedziałek, 9 listopada 2015

Pisanie- coś czym żyje ♥





Hejka!

Jesteś zmęczony czy po prostu znudzony i chcesz coś porobić, aby zająć sobie czas? Doskonałym pomysłem może być pisanie. 
Przelewanie swoich myśli na papier. Nie ważne co, może to być zwariowany wierszyk, dramatyczna, wyciskająca łzy opowieść czy chociażby zlepek życiowych cytatów nabazgranych na kawałku papieru.


To przynosi mi spokój.


Kocham wieczory takie jak ten. Wiatr porywa do tańca złote liście, a delikatne słońce schyliło się już ku zachodowi. Dźwięk drewna iskrzącego się w kominku, i zapach truskawkowych świeczek zachwyca mnie całkowicie. 
Opatulam się w różowy koc, na stopach spoczywają kapcie, a świeczki rozświetlają mój pokój. 


Siadam przy biurku, zgarniam wszystkie książki na bok, wyciągam pióro, blok i zapalam białą lampkę.


Pierwsze słowa zawsze są najcięższe. 
Jednak, gdy już one padną, można zacząć wyrażać swoje myśli, uczucia i niepewności na papier. Papier ten prawdopodobnie wyląduje w koszu, bądź w specjalnym segregatorze do którego nie zajrzy nikt oprócz nas.

Pisanie sprawia, że mogę wyrzucić z siebie swoje problemy, jednocześnie, tak by nikt się o tym nie dowiedział.


Ta każda kartka papieru, nawet te z kosza, są moim pamiętnikiem.


Ten blog, Baby, I'm a Sinner, jest moim pamiętnikiem. 
Dlatego drogi czytelniku, jeśli już tutaj zajrzałeś, proszę cię, abyś o tym zapomniał. Wrócił do swojej codzienności, nie myśląc, że przeczytałeś mój pamiętnik.

Tylko nikomu nie mów! Niech to pozostanie naszą wspólną tajemnicą :)

Do zobaczenia!


niedziela, 8 listopada 2015

O jesieni w trzech słowach ♥





Hej! 
Dzisiaj wybrałam się na jesienny spacer (no okej, szłam do sklepu po czekoladę, ale udajmy, że był to artystyczny spacer, tak?). Jesień już za niedługo się skończy, a jestem pewna, że ta złota pora roku zasługuje na wspomnienie.
W czasie jesieni uwielbiam robić sobie ciepłą, owocową herbatkę, ubierać się w cieplutkie onesie i zamykać się w bunkrze z koców z laptopem i ulubionym serialem. 

Jednak czasami przychodzą takie chwilę, kiedy po prostu nie mogę siedzieć w domu i tak bardzo, bardzo chce już wyjść na zewnątrz, porobić artystyczne zdjęcia, usiąść na ławce w parku pokrytej czerwono- brązowymi liśćmi i włożyć słuchawki do uszy. 
Odlatuje wtedy do innego miejsca. 
Do miejsca gdzie jestem tylko ja, muzyka, i spokój.


Chociaż przychodzą i takie dni, kiedy wiatr nie przestaje wiać, kołtunić włosów, a na ziemi pojawiają się liczne kałuże i błoto.

Kiedy wychodzę z domu jest ciemno, a kiedy wracam jeszcze ciemniej. 
Ojej, co ja powiem gdy przyjdzie zima? Jednak nie będę teraz na to narzekać, bo złote barwy w jakie spowiła jest Polska o tej porze roku zasługują na uznanie. 

Jesienne lektury? Jak najbardziej!
Ciepłe swetry, herbata, i ten magiczny nastrój to tylko jedne z licznych rzeczy które zachwycają mnie o tej porze roku.
Jenak wie to każdy książkomaniak, nie ma jesieni bez dobrej lektury!


Jaką polecam wam lekturę, na te mroźne jesienne wieczory? 
Ostatnio natrafiłam na ciekawą książkę, która zachwyci każdego, chociaż bardziej płeć piękną :) 
Mowa o książce pt. Dotyk Julii

Książka opowiada o Julii, która posiada nietypową zdolność zabijania dotykiem. Historia pisana z perspektywy Julii, gdzie opowiada o swoich uczuciach i rozterkach jakie nią targają. Poznajemy również uroczego Adama i niebezpiecznego Warnera. 
Całą recenzje tej książki postanawiam napisać w osobnym poście, jednakże już gorąco zachęcam do jej przeczytania, bo naprawdę wciąga! 

Dzięki i do zobaczenia! 



piątek, 6 listopada 2015

Zacznijmy! Pierwszy post! ♥

Cześć wszystkim!

 Może powinnam zacząć od kilku słów odnośnie mojej osoby? Jednak wiem, że nikogo to nie obchodzi, a ja naprawdę nie znoszę opowiadać o sobie.
Tak więc, powiem wam  tylko tyle, że nazywam się Paula: kocham muzyke, seriale, anime, leżenie i co najważniejsze pisanie (no dobra spanie bardziej, ale eh)


Pewnego jesiennego wieczoru wpadłam na pomysł, żeby założyć Tumblr'a, ale nie ogarniałam tego ani troche. 
Zamknełam zakładke, wpisałam Blogger i oto jestem. Moja psychika mocno ucierpiała na znalezieniu idealnie pasującego szablonu i jezu, naprawde jestem w tym beznadziejna, okej? 

Jednak pisanie zawsze było moją pasją. 
Wierszyki, piosenki, fanfiction aż po poematy. 
Jestem szczęśliwa jeśli w pobliżu mam długopis i skrawek papieru.

Postanowiłam spróbować na blogu, po tym jak założyły go moje koleżanki. 
Czemu by nie? Przecież nikt i tak tego nie będzie czytał.
Pisze również na wattpadzie, ale nie są to zbyt wybitne dzieła (kończą się na 2 rozdziale, moje lenistwo daje o sobie znać)

O czym będzie ten blog? A czy to ważne? 
O wszystkim! Ten blog będę traktować jak pamiętnik, pokaże wam kilka życiowych sztuczek, poobgaduje sławnych ludzi, pozachwycam się nowymi kawałkami moich ukochanych zespołów.
I to chyba tyle w moim pierwszym poście :) Nie wiem czy się rozpisałam, czy napisałam 2 zdania, bo jestem na telefonie, ale jak przeczytałeś moje wypociny do tej pory, to mam nadzieje, że jeszcze kiedyś zajrzysz na tego bloga!
Może popijając herbatę na kanapie, może szukając fajnego pomysłu na ściągę, a może z nudy błądząc po internecie? Tego nie wiemy, ale czuje, że jeszcze się spotkamy!

                                             

                                                                  
 

Baby, I'm a Sinner Template by Ipietoon Cute Blog Design and Bukit Gambang